Zawsze słyszę: „To nie zadziała”. A potem pokazujemy – działa. I ludzie milkną – wyjaśnia Marek Markiewicz, rozmówca i ekspert Newton Technologies.
To, co jeszcze niedawno wydawało się domeną science fiction, aktualnie coraz odważniej wchodzi do naszej codziennej rutyny. Żyjemy w czasach dynamicznych przemian cyfrowych, w których technologia staje się jednym z kluczowych narzędzi eliminowania barier dla osób z orzeczeniem. Przykładem takiego rozwiązania jest BeeyLive – program umożliwiający generowanie napisów podczas wydarzeń na żywo.
Dzięki temu wynalazkowi zmienia się sposób, w jaki porozumiewamy się podczas eventów, konferencji czy spotkań, czyniąc je bardziej dostępnymi i inkluzyjnymi dla wszystkich uczestników.
BeeyLive to system, który umożliwia generowanie napisów w czasie rzeczywistym podczas dowolnego spotkania, wydarzenia czy debaty. Uczestnik może je przeczytać na własnym smartfonie po zeskanowaniu kodu QR lub zobaczyć na zewnętrznym ekranie – bez potrzeby instalowania dodatkowych rozwiązań.
Napisy pojawiają się natychmiast, dostęp do nich jest na bieżąco. Można je powiększyć, zmienić kolor, zaadaptować. To nie są tradycyjne napisy filmowe – to teksty ciągłe, które żyją wraz z rozmową — tłumaczy Marek Markiewicz.
BeeyLive to rewolucja w dostępności wydarzeń dla osób z niepełnosprawnością słuchu, ale to nie koniec. Osoby niesłyszące mają teraz możliwość samodzielnie uczestniczyć w dyskusjach, śledzić konferencje i rozumieć przekaz – niezależnie od przestrzeni, w której się znajdują.
Na przykładzie kilku konferencji, podczas których skorzystano z BeeLive widać było, że program ten jest bardzo przydatny dla obcokrajowców – mogli łatwo zmienić język i korzystać z tłumaczenia na swój ojczysty, co spotkało się z niemałym zapałem.
BeeyLive został stworzony na potrzeby polskiego i czeskiego związku Głuchych.
Każdy użytkownik może mieć dostęp do tekstu na własnym sprzęcie, przesunąć napisy do góry i wrócić do wcześniejszych kwestii poruszanych w rozmowie. To realna pomoc, szczególnie podczas wielojęzycznych konferencji, gdzie uczestnicy mogą wybrać język tłumaczenia jednym kliknięciem — podkreśla specjalista.
Technologia BeeyLive umożliwia automatyzację procesów tłumaczeniowych, znacznie upraszczając dostęp do przekładów językowych podczas wydarzeń i spotkań. Jej wdrożenie zmniejsza bariery związane z koniecznością użycia kosztownych i trudno dostępnych rozwiązań technicznych.
– Obserwowałem ich. Siedzieli z telefonami i patrzyli – widzieli, co się mówi. To była dla nich nowość. Dla mnie też. Działało to bardzo dobrze – wyjaśnia Marek Markiewicz.
BeeyLive to przykład synergii autorskich technologii rozpoznawania mowy Newton Technologies oraz najnowszych osiągnięć sztucznej inteligencji. Napisy na żywo generowane są przez własne, wielojęzyczne modele rozpoznawania mowy, które przez lata były rozwijane we współpracy z mediami, administracją i sektorem medycznym.
Największym przełomem jest integracja z OpenAI ChatGPT — dzięki temu krokowi użytkownik pod koniec spotkania czy konferencji może otrzymać automatyczne streszczenie i podsumowanie spotkania za pomocą jednego kliknięcia. Takie rozwiązanie znacząco usprawnia pracę, ale też przypomina o tym, co mogło nam umknąć.
– Możemy tworzyć streszczenia, generować podsumowania w różnych językach – to ogromna oszczędność czasu, szczególnie dla wymagających klientów. W planach mamy dalszą integrację z instrumentami AI, by jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby użytkowników – mówi Marek Markiewicz.
BeeyLive staje się odpowiedzią nie tylko na potrzeby dostępności, ale również na realne ograniczenia infrastrukturalne. Oprogramowanie nie wymaga instalacji dodatkowej aplikacji, wystarczy kod QR i dostęp do internetu – system działa na Androidzie i iOS, w tym z wbudowaną funkcją skanowania, co eliminuje kolejne przeszkody.
Program umożliwia także opcję personalizacji napisów dla osób z wadami wzroku (zmiana kontrastu, rozmiaru, podświetlanie tekstu). Także warianty są szerokie i nie mają być dedykowane tylko osobom z niepełnosprawnością słuchu. Na tym możliwości BeeyLive nie zatrzymają się. Kolejne funkcjonalności mają być dodawane – być może w przyszłości generowanie tekstu łatwego do czytania (ETR).
Wspomniane oprogramowanie to kolejny krok w stronę eliminowania barier – zarówno dla osób z niepełnosprawnością, jak i tych związanych z językiem. To dowód na to, że technologia nieustannie się rozwija, a przeszkody, które jeszcze niedawno wydawały się nie do pokonania, dziś po prostu znikają.
Opracowano na podstawie: https://niepelnosprawni.pl/dostepnosc/beeylive-nowy-wymiar-dostepnosci.