Autor: Tomasz Wojczak
W minioną niedzielę, dnia 14 września 2025 roku w poznańskim Parku Wilsona odbyło się wydarzenie zatytułowane Poznański Targ Dobra.
Event ten to święto wszystkich poznańskich organizacji pozarządowych. Wydarzenie to było znakomitą okazją do promocji dla wszystkich NGO-sów działających na rzecz Miasta Poznania i jego mieszkanek i mieszkańców. Organizacje społeczne, w trakcie tegorocznej edycji Poznańskiego Targu Dobra mogły zaprezentować swoje działania i ofertę wszystkim Poznaniankom i Poznaniakom. Bardzo się cieszę, że aura panująca w minioną niedzielę nie popsuła święta wszystkich poznańskich społeczniczek i społeczników. Mieszkańcy stolicy Wielkopolski chętnie odwiedzali poznański Park Wilsona i poznawali stoiska poznańskich organizacji pozarządowych, prezentowaną na nich ofertę i realizowane przez nie projekty . Poznanianki i Poznaniacy chętnie korzystali z atrakcji przygotowanych przez pracowników podmiotów tworzących trzeci sektor w stolicy Wielkopolski. Nie sposób wymienić tutaj ich wszystkich. Z tego względu poprzestanę na enumeracji tych, które mi wydawały się najciekawsze. W jednej ze stref, na które w minioną niedzielę podzielony został Park Wilsona Poznanianki i Poznaniacy mogli skorzystać z oferty, tak zwanej “żywej biblioteki”. W ramach niej można było “wypożyczyć” człowieka, który stawał się żywą książką i opowiadał swoją historię. Bardzo podobała mi się oferta książkobusu, na którego masce znajdował się piękny i wiele mówiący napis „Foodtruck dla umysłu”. Olbrzymim zainteresowaniem cieszyło się również urządzenie, które symulowało to, co dzieje się z osobami podróżującymi samochodem osobowym, w trakcie dachowania. Symulator cieszył się tak dużą atencją ze strony osób biorących udział w Poznańskim Targu Dobra, że ciężko było mi podejść do niego, by zobaczyć z bliska jego działanie. Mieszkanki i mieszkańcy naszego Miasta mogli przekonać się, w trakcie Poznańskiego Targu Dobra jak wiele dobrego dla nich czynią organizacje pozarządowe, tworzone przez ludzi działających z oddaniem i wielkim poświęceniem.
Poznański Targ Dobra to wydarzenie od lat znane ze swojego networkingowego charakteru. Wymiar sieciujący tego eventu polega na umożliwieniu osobom pracującym w poznańskim trzecim sektorze spotkania się i poznania oraz nawiązania rozmów, które w przyszłości mogą zaowocować realizacją wspólnych przedsięwzięć. W trakcie wydarzenia społeczniczki i społecznicy mogli również spotkać osoby pracujące w miejskich instytucjach, porozmawiać z nimi i przez to zacieśniać swoją współpracę z Miastem.
Poznański Targ Dobra odbył się w urządzonej na sposób francuski części Parku Wilsona. Stoiska organizacji pozarządowych i instytucji miejskich, takich jak na przykład Centrum Inicjatyw Senioralnych, zostały ustawione bardzo funkcjonalnie i racjonalnie. Miejsce, w którym odbyło się omawiane wydarzenie było bardzo dobrze oznakowane – dzięki znakom osoby wchodzące na Targ łatwo mogły znaleźć to czego szukały. Bardzo się cieszę, że na Poznańskim Targu Dobra można było skorzystać z komfortki. Panujaca w niedzielę aura spowodowała, że idąc do Parku Wilsona myślałem, że spotkam tam przeważnie mieszkanki i mieszkańców Łazarza i sąsiednich Jeżyc. Byłem naprawdę mile zaskoczony, gdy w trakcie przemierzania przestrzeni między stoiskami spotkałem osoby znane mi ze spacerów po odległym, poznańskim Spławiu.
Reasumując powyższe rozważania stwierdzam, że tegoroczna edycja święta poznańskich organizacji trzeciego sektora była bardzo udana. Poznański Targ Dobra po raz kolejny pokazał siłę i różnorodność działań realizowanych w Mieście Poznaniu przez NGO-sy. Organizacje te, swoją codzienną pracą zmieniają stolicę Wielkopolski w miejsce bardziej przyjazne do życia, czyniąc nasz świat lepszym.