Przejdź do treści

75 lat Europejskiej Konwencji Praw Człowieka

Zdjęcie: Marcin Wiącek - Rzecznik Praw Obywatelskich

Autor: Martyna Sergiel

2 października 2025 r. odbyła się konferencja „75 lat Europejskiej Konwencji Praw Człowieka – doświadczenia sędziów sądów administracyjnych”, w której uczestniczył Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek.

Wydarzenie zostało zorganizowane przez przedstawicieli Naczelnego Sądu Administracyjnego we współpracy z reprezentantami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

W evencie zorganizowanym z okazji 75. rocznicy otwarcia do podpisu Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPC) w 1950 roku uczestniczyli między innymi Prezes Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) MattiasGuyomar, Pierwszy Rzecznik Generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) Maciej Szpunar oraz Prezes Stowarzyszenia Rad Stanu i Najwyższych Sądów Administracyjnych Unii Europejskiej (ACA-Europe), Prezes Rady Stanu Grecji Michaił Pikramenos. List do uczestników zaadresował również Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Karol Nawrocki.

Podczas konferencji miała miejsce debata podzielona na trzy panele merytoryczne. Pierwszy dotyczył Konwencji jako wzorca kontroli legalności sprawowanej przez sądy administracyjne. Drugi panel poświęcony został wykonywaniu orzeczeń ETPC przez sędziego sądu krajowego. W trakcie trzeciego dyskutowano na temat zakresu i granic swobody uznania realizowanej przez sędziów sądów administracyjnych.

Profesor Marcin Wiącek wygłosił jedno z wystąpień otwierających konferencję. Zaakcentował w jego treści, że Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności jest – i powinna być – jednym z tych dokumentów, które są nieustannie obecne na stole sędziowskim, obok Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Konwencja jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa w naszym kraju i powinna być bezpośrednio stosowana, to znaczy może być podstawą prawną roszczenia jednostki i orzeczenia sądowego. Ponadto, w procesie stosowania Konwencji sąd jest upoważniony do pominięcia niezgodnego z nią przepisu ustawy czy rozporządzenia – podkreślił Rzecznik.

Mówił też o funkcji i zasługach sądów administracyjnych we wdrażaniu do polskiego orzecznictwa standardów konwencji. Wskazał, że Konwencja jest obecna w wielu   orzeczeniach Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego,  a także stanowi wzorzec kontroli działań administracji publicznej. Niejednokrotnie zdarzyło się, że sądy administracyjne uchylały decyzje niezgodne z Konwencją czy też współstosowały konwencję w procesie interpretacji prawa polskiego.

W tym kontekście Rzecznik wspomniał o sprawach dotyczących prawa własności nieruchomości (np. w obszarze planowania przestrzennego), wolności zgromadzeń, ochrony danych osobowych, prawa dostępu do informacji publicznej, sytuacji uchodźców, zakazu dyskryminacji, praw osób należących do mniejszości czy kar administracyjnych.

Ze szczególnym akcentem chciałbym podkreślić wyroki, w których zdyskwalifikowano legalność praktyki polegającej na zawracaniu cudzoziemców do linii granicznej, na podstawie blankietowego przepisu rozporządzenia Ministra, bez jakiejkolwiek procedury. Z uznaniem mogę zaakcentować, że sądy administracyjne stanęły w tych sprawach jednoznacznie po stronie godności człowieka – komentował RPO.

Wskazał, że dzięki sądom administracyjnym zarówno wśród obywateli, jak też instytucji publicznych utrwala się przekonanie, że Konwencja nie jest tylko deklaracją lub postulatem, ale jest autentycznym dokumentem prawnym, na który obywatel może się powoływać przed instytucjami publicznymi, który to dokument skutecznie ogranicza władzę, gdy ta postanawia wkroczyć w wolności i prawa człowieka.

Marcin Wiącek zaznaczył, że w działalności sądów administracyjnych ważną rolę odgrywa również orzecznictwo ETPC, bez którego nie da się w stu procentach odtworzyć treści poszczególnych przepisów Konwencji. W wielu sprawach sądy administracyjne odwołują się do orzecznictwa ETPC – i to nie tylko do wyroków przeciwko Polsce. – W ten sposób budują zaufanie obywateli do wspólnoty państw, jaką jest Rada Europy, a także dają świadectwo przywiązania do uniwersalnych wartości, jakie powinny łączyć wszystkie kraje demokratyczne – podkreślił.

Zwrócił też uwagę na fakt, że Polska nie ratyfikowała protokołu 16 do Konwencji, umożliwiającego samym sądom wszczynanie postępowań przed ETPC.

Jestem pewien, że dorobek orzeczniczy ETPC wzbogaciłby się wówczas o wiele wartościowych opinii doradczych inicjowanych przez polskie sądy administracyjne. Mam nadzieję, że w przyszłości dojdzie do ratyfikacji tego protokołu – mówił Rzecznik.

W dalszej części wystąpienia Marcin Wiącek opowiadał o toczącym się od kilku lat w Polsce sporze o to, jaki skutek prawny wywołują orzeczenia ETPC w polskim porządku prawnym. Przypomniał, że spór ten dotyczy kryzysu władzy sądowniczej i został zapoczątkowany wyrokiem z 22 lipca 2021 r. w sprawie Reczkowicz przeciwko Polsce, a „kropkę nad i” Trybunał postawił wyrokiem pilotażowym z 23 listopada 2023 r. w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce.

Od tamtej pory w przestrzeni publicznej funkcjonują diametralnie różne, wręcz przeciwstawne, wykluczające się, koncepcje co do tego, jakie znaczenie mają wyroki ETPC dla procesu stanowienia i stosowania prawa – wyjaśniał Rzecznik.

Podkreślił on, że w koncepcjach tych przeplatają się argumenty prawne, publicystyczne i polityczne, co niestety nie służy rzetelnej i obiektywnej dyskusji w tych kwestiach. RPO przedstawiał argumenty, że z jednej strony, mamy silny sprzeciw, zarzuty naruszenia Konstytucji, wykraczania przez ETPC poza kompetencje, czemu towarzyszą próby zakazywania sądom odwoływania się do rzekomo niekonstytucyjnego orzecznictwa Trybunału w Strasburgu. Z drugiej strony, pojawiają się głosy o tym, że ETPC unieważnił tysiące powołań sędziowskich, a tym samym całkowicie pozbawił część polskich sędziów prawa do orzekania.

Na tym tle odnotowujemy racjonalne, wyważone, pozbawione emocji i niepopadające w skrajności stanowisko sądów administracyjnych – zaakcentował Marcin Wiącek.

Nie ma wątpliwości, że orzeczenia ETPC trzeba wykonywać i stosować. Taki jest obowiązek wszystkich instytucji publicznych, należących do władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej – mówił Rzecznik.

Podkreślał, że nie powinno to jednak opierać się na nieporozumieniach i wywodzeniu z orzeczeń ETPC treści, których tam nie ma. Wyjaśnił, że chodzi o treści rzekomo naruszające polską Konstytucję czy podważające polską suwerenność, jak też rozstrzygnięcia, które prowadzą do wniosku, że kilka tysięcy polskich sędziów nie zostało skutecznie powołanych i tym samym kilka milionów wydanych przez nich orzeczeń w rzeczywistości nie ma znaczenia prawnego.

Konwencję należy stosować w sposób zindywidualizowany, dający jednostkom gwarancje rzetelnego procesu, ale jednocześnie nieprowadzący do sparaliżowania wymiaru sprawiedliwości – twierdził RPO. Zaznaczył, że tego typu podejście należy uznać za dowód odpowiedzialności sędziów administracyjnych i za ochronę obywateli i dowód funkcjonowania państwa głęboko pogrążonego w nierozwiązanym od lat kryzysie władzy sądowniczej.

W podsumowaniu Rzecznik wyraził ufność, że konferencja odbije się głośnym echem w środowisku prawniczym, sędziowskim, a także wśród przeciętnych słuchaczy. Wskazał, że w czasach kryzysu konstytucyjnego, kryzysu autorytetu krajowych instytucji publicznych potrzebujemy busoli, która pokazuje nam kierunek, w jakim powinno zmierzać współczesne państwo demokratyczne, dla którego centralną wartością jest człowiek, ochrona jego godności i wolności.

Taką rolę pełni EKPC i obudowujące ją orzecznictwo Trybunału w Strasburgu. Dobrze, że w tym kierunku podąża również sądownictwo administracyjne, formując szacunek do prawa, do wymiaru sprawiedliwości i do wartości, na jakich powinno być ufundowane nowoczesne europejskie społeczeństwo – spuentował Marcin Wiącek.

Opracowano na podstawie: https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/rpo-udzial-konferencja-75-lat-ekpc-sady-administracyjne.

Dodaj komentarz