Przejdź do treści

Dworzec PKP Czerwonak dostępny dla wózkowiczów. Czy to wystarczy?

Dworzec PKP Czerwonak znajduje się naprzeciwko kościoła przy ulicy Gdyńskiej. Łatwo go znaleźć, bo wyróżnia go niosący znaki czasu budynek z czerwonej cegły, a na nim widnieje tablica stacji, będąca oczywiście nazwą miejscowości.

Przy dworcu znajduje się bezpłatny parking o nawierzchni z kostki brukowej, są też specjalnie wydzielone niebieskie koperty, przeznaczone do parkowania przez niepełnosprawnych.

Ten dworzec znam od lat i na chwilę obecną mogę powiedzieć, że został przystosowany do potrzeb osób z ograniczeniami ruchowymi. Nie ma przeszkód, powierzchnia jest gładka, a w sąsiedztwie przystanków po obu stronach torów ulokowano wiaty. Znajdują się tam też ławki, pozwalające na wypoczynek przed podróżą.

Przejście na peron, z którego szynobus odjeżdża w stronę Poznania, oddzielone zostało dla bezpieczeństwa metalowymi barierkami. Bez problemu zmieści się tam wózkowicz, szerokość jest odpowiednia.

Niestety nie udało mi się dostrzec żadnych udogodnień dla osób z niepełnosprawnością wzroku czy słuchu.

Mogłaby pojawić się choćby tablica informacyjna w alfabecie Braille’a. Z tego co pamiętam, komunikaty głosowe o ewentualnym opóźnieniu pociągów okazywały się niewyraźne i trudne do zrozumienia przez pasażerów.

Na przejściu i trasie prowadzącej do peronu, warto byłoby też zainwestować w oznakowania pól uwagi, które zwykle umieszcza się przy miejscach newralgicznych takich, jak: windy, schody, wyjścia ewakuacyjne, perony, toalety itp. Rozwiązanie to ułatwia dotarcie do celu osobom z dysfunkcją wzroku.

Zabrakło niestety map tyflograficznych z planem przestrzennym dworca, co także byłoby ukłonem w kierunku tych ludzi.

Jeżeli chodzi zatem o osoby z ograniczeniami ruchowymi, dostępność została zapewniona.

Powtarza się natomiast już znana mi z przeprowadzanych analiz historia o nieprzystosowaniu przestrzeni użyteczności publicznej do osób z innymi rodzajami niepełnosprawności.

Pominięto potrzeby ludzi słabowidzących i z dysfunkcją słuchu. Wskażę tu choćby na nieudostępnienie pętli indukcyjnych czy brak jakiegokolwiek punktu informacji, z możliwością skorzystania z usługi tłumacza języka migowego, co byłoby bardzo cenne.

Reasumując: podstawowe przystosowanie jest zapewnione, jednakże czy niepełnosprawność ogranicza się tylko i wyłącznie do problemów z poruszaniem się? To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi.

Sfinansowano przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018 – 2030.
Logo Narodowego Instytutu Wolności

Dodaj komentarz