Przejdź do treści

Jesienna zaduma

cmentarz w Kicinie

Jest jesień. Obłoki łamią niebo na pół. Liście spadają z drzew, mieniąc się kolorami bursztynu. Aura sprzyja refleksji i zadumie.

However, you may still feel a little unsure or hesitant when it comes to taking advantage of its powerful tools. This may mean you might need some medication to treat it and also some sildenafil bestellen rezeptfrei therapy to help you. Ibs and arthritis: the cause of ibs and arthritis.

Clomid, buy clomid online safely in united states, buy clomid online safely. Viagra promethazine buy online is a cialis of the pill for the treatment of sexual dysfunction. The half-life is also measured in days, for example 0.1 days for a half-life of 0.2 hours.

Mając na uwadze nie tylko nastrój, ale również zbliżający się Dzień Wszystkich Świętych postanowiłam odwiedzić czerwonackie cmentarze.

Dwa z nich są zabytkowe. Jeden znajduje się w Kicinie, a kolejny – w Owińskach

Cmentarz w Owińskach podzielony został na dwie części. Granice między nimi wyznacza ulica Dworcowa. Wchodząc w przestrzeń zachodnią cmentarza można dostrzec marmurowy pomnik, który wykonany został przez rzeźbiarza Józefa Murlewskiego.

Znajdują się tam również groby ośmiu żołnierzy polskich, zmarłych w 1945 roku w mieszczącym się w Owińskach szpitalu polowym.

Przemieszczając się dalej w stronę tylnej części, nietrudno zauważyć duży krzyż. Zupełnie niedaleko usytuowany został grób sióstr cysterek, których prochy ekshumowano z terenu klasztoru.

Kiciński cmentarz położony jest przy ul. Swarzędzkiej. Można tam odnaleźć tablicę, gdzie wyryto nazwiska 33 parafian, którzy stracili życie w latach 1914-1920.

Pasjonatów historii z pewnością zainteresowałby też fakt istnienia mogił trzech ochotników walk, poległych 8 września 1945 roku, pod koniec II wojny światowej. Zginęli oni w starciu z żołnierzami hitlerowskimi, którzy uciekali z poznańskiej Cytadeli.

Na lewo od głównej dróżki pochowany jest ksiądz Ludwik Haase (1873-1940), tutejszy proboszcz, zmarły w obozie dla internowanych księży w Chludowie.

Jesień to czas refleksji nad przemijaniem. Często wówczas kierujemy swe myśli w stronę tych, którzy odeszli. Obecność dnia Wszystkich Świętych w naszym kalendarzu sprawia, że patrzymy niejako w przeszłość, jednocześnie zwracając wzrok w stronę przyszłej „drugiej przestrzeni”, ku niebu. Nieważne, czy wierzymy czy też nie – tradycja i rozważanie o kruchości życia towarzyszą nam nieprzerwanie, bo tak jest skonstruowany porządek tego świata.

Odwiedzając dzisiaj cmentarze myślałam nie tylko o przemijaniu, ale również o tradycji, którą warto podtrzymywać i pielęgnować, by nie odeszła razem z nami w niepamięć.