Przejdź do treści

9 medali na Mistrzostwach Świata w parapodnoszeniu ciężarów

Zdjęcie: Justyna Kozdryk

Autor: Martyna Sergiel

Dziewięć medali dla Reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata w parapodnoszeniu ciężarów.

Zawody odbyły się w dniach od 9-18 października 2025r. w Kairze.

Warto zaznaczyć, że w Egipcie rywalizowała rekordowa liczba 550 sztangistek i sztangistów z każdego zakątka świata.

Skąd wzięła się tak ogromna liczba sportowców? Łatwo znaleźć odpowiedź na tak zadane pytanie. Nie biorąc udziału w Mistrzostwach w Kairze, sportowcy uniemożliwili by sobie start na Igrzyskach Paralimpijskich, które już za niecałe 3 lata odbędą się w Los Angeles.

Czyli jeśli któryś z zawodników nie pojechałby do Kairu, a potem zrobił choćby i niebotyczny wynik w kolejnych trzech latach, to i tak na igrzyska by nie pojechał, bo nie wypełnił wymogu formalnego – tłumaczy na łamach portalu www.niepelnosprawni.pl  Mariusz Oliwa, trener kadry narodowej w parapodnoszeniu ciężarów.

Takich „obowiązkowych” kwalifikacji będzie w najbliższych latach jeszcze kilka. Powstanie ranking w każdej z kategorii wagowych i kwalifikację paralimpijską zdobędą jedynie pasjonaci aktywności fizycznej z miejsc 1-10.

Ciężej jest dostać się na igrzyska paralimpijskie, aniżeli osiągnąć na nich wysoki rezultat – mówił trener Oliwa w rozmowie z dziennikarzami portalu Niepelnosprawni.pl

Na Mistrzostwach Świata można też zdobyć więcej medali niż na Igrzyskach, ponieważ oprócz typowej „paralimpijskiej” rywalizacji w każdej kategorii wagowej – tzn. kto wyciśnie najcięższą sztangę (kategoria określana po angielsku jako Best) – medale przyznaje się także w dodatkowej kategorii Total, w której sumuje się wszystkie zaliczone próby. Można więc zaliczyć tylko jedno znakomite podejście i zdobyć medal w kategorii Best, można też zaliczyć na średnim poziomie wszystkie trzy próby i zdobyć medal w kategorii Total.

Na samym początku zawodów rozegrano Mistrzostwa Świata juniorów, podzielone na kategorie wiekowe 15-17 lat (tzw. rookie) i 18-20 lat (tzw. next gen).  Polscy zawodnicy zaprezentowali się świetnie w kategorii next gen, zdobywając po dwa złote, srebrne i brązowe medale.

W kat. do 88 kg Mikołaj Wilkowski zdobył złoto w kategorii Total (łącznie 499 kg) i srebro w kat. Best (170 kg), bijąc przy okazji rekord Starego Kontynentu! Złoto i srebro wywalczył także Mikołaj Kociubiński. W kat. do 72 kg był najlepszy w kat. Total (łącznie 407 kg) i drugi w kat. Best (141 kg). Dwa brązowe medale dołożyła w kat. do 50 kg Maria Tułodziecka – z jedyną zaliczoną próbą ze sztangą ważącą 75 kg.

Wśród seniorów jedyny medal wywalczył Marek Trykacz w kat. do 65 kg. Zaliczył wszystkie trzy próby, co dało w sumie 501 kg i brąz w kat. Total. Z najlepszym wynikiem 172 kg w „klasycznej” rywalizacji był dwunasty.

Zarówno w kat. Best (103 kg), jak i Total (292 kg) dwa razy szóste miejsce zajęła Justyna Kozdryk w kat. do 45 kg.

Nasza dwukrotna medalistka paralimpijska dzięki tym wynikom okazała się jednak znakomita w rywalizacji weteranek (kat. legend), czyli zawodniczek, które skończyły 45 lat, zdobywając złoto (Total) i srebro (Best).

Mogło być lepiej, ale jest jak jest – podsumowuje zmagania Mariusz Oliwa. – Jeśli chodzi o seniorów, to Justyna dała z siebie wszystko. Osiągnęła bardzo dobry rezultat, bo aż 103 kg. Byłaby w stanie wycisnąć jeszcze więcej, ale nie chcieliśmy ryzykować zdrowia jej barków z uwagi na fakt, że wprowadzone zostały zmiany w jej mechanice ruchu. Ruch jest krótszy i to obciąża znacząco jej ramiona i mięśnie naramienne oraz całą obręcz barkową. Musimy to robić etapami, natomiast uważam, że jest to dobry prognostyk do kwalifikacji na Los Angeles i jakby udało się na poszczególnych zawodach wyciskać w granicach 110 kg, to są to nasze szanse na medal – mówi trener cytowany na www.niepelnosprawni.pl

Kolejnym tego rodzaju zawodnikiem z grupy seniorów jest Marek Trykacz, który uzyskał 172 kg, miał trzy podejścia zaliczone i w „Totalu” zdobył brązowy krążek.

Natomiast wynikowo jego kwalifikacja do Los Angeles jest jak najbardziej w zasięgu.

W Kairze wśród seniorów startowali także: Tomasz Kociubiński (kat. do 80 kg – 15. w kat. Best i 17. w kat. Total), Wawrzyniec Latus (kat. do 88 kg – 15. w kat. Best i 30. w kat. Total), Tomasz Majewski (kat. do 97 kg – 15. zarówno w kat. Best, jak i Total), Paulina Przywecka-Puziak (kat. do 61 kg – 16. w kat. Best i 26. w kat. Total), Michał Salwa (kat. do 107 kg – 17. w kat. Best i 21. w kat. Total) oraz Beata Jankowska (kat. do 86 kg – 19. w kat. Best i 17. w kat. Total), a także Sławomir Szymański (kat. do 54 kg) i Aleksander Pomorski (kat. powyżej 107 kg), którym nie zaliczono żadnej próby.

Świetnie wypadli natomiast juniorzy – cieszy się trener Oliwa cytowany na stronie Niepelnosprawni.pl.

Rekord Europy mówi sam za siebie. To młodzi zawodnicy, którzy być może już wkrótce będą na drodze do Los Angeles, ale to się okaże po mniej więcej półtora roku startów. Zobaczymy, jak będzie z progresją wyników.

Ciekawostka polega na tym, że my w Europie, można powiedzieć, że od czasów PRL, jesteśmy najliczniejsi i najlepsi, choć od jakiegoś czasu po piętach depczą nam Anglicy – akcentuje w wypowiedzi dla dziennikarzy trener kadry.

Natomiast w czołówce światowej od lat króluje Azja – Uzbekistan, Kazachstan – a także Afryka, między innymi Nigeria. Dyscyplina rozwija się więc na całym świecie, dochodzą nowe kraje, które wcześniej nie brały udziału w rywalizacji. Jeśli jednak chodzi o długofalową prognozę, to uważam, że możemy się starać o pięć lub sześć kwalifikacji na Los Angeles.

Opracowano na podstawie: https://niepelnosprawni.pl/sport/justyna-kozdryk-nie-odpuszcza-w-kairze-odbyly-sie-mistrzostwa-swiata-w-parapodnoszeniu-ciezarow

Dodaj komentarz