Przejdź do treści

Kibice z niepełnosprawnościami: spotkaliśmy się z wykluczeniem

Zdjęcie: kibice z niepełnosprawnościami

13 sierpnia br. przed stadionem Chrobrego Głogów zjawili się kibice z Klubu Kibica Niepełnosprawnego.

Kibice pojawili się tuż przed derbami z Miedzią Legnica. Cel nie polegał jednak na dopingowaniu piłkarzy, ale na czymś innym. Chcieli oni zwrócić uwagę na bariery, które – jak twierdzą – odcięły im możliwość swobodnego oglądania meczów. Chcą spotkania z władzami klubu. Jeśli nikt go nie zorganizuje, zamierzają protestować.

Mowa tutaj o barierach, które stworzył nam klub – mówi na łamach portalu www.myglogow.pl Arkadiusz Adamski, prezes stowarzyszenia. – Nasz sektor został w porze letniej opłotowany, okratowany – dodaje.

Po letniej przerwie przyszliśmy na pierwszy mecz i zobaczyliśmy coś w rodzaju klatki, która jeszcze kilka tygodni temu nie istniała. Została teraz postawiona. Dla wózkowiczów to ogromny problem. Dotarcie na sektor jest praktycznie nieosiągalne, a większym wózkiem – całkowicie niemożliwe – podkreśla Adamski, poruszający się na wózku elektrycznym.

Kibic akcentuje, że zmiany wprowadzono bez jakichkolwiek ustaleń.

Czujemy się odrzuceni. Nie dostaliśmy żadnej informacji, że takie ogrodzenie ma być zbudowane. Od kilku lat prosiliśmy o daszek nad trybuną, a dostaliśmy… płot. I to taki, który w razie zagrożenia zamienia się w pułapkę. Jeśli ktoś wrzuci racę albo policja wkroczy do akcji, nie mamy gdzie uciec – podsumowuje.

Kibice zauważają, że obecna infrastruktura stwarza nie tylko trudności, ale też autentyczne zagrożenie.

Nie jesteśmy w stanie wjechać furtką, jest zbyt ciasna – twierdzi prezes Adamski. – Nikt nie patrzył na to oczami osoby niepełnosprawnej. A przecież w innych miastach działają programy takie jak „Stadion bez barier”. My tymczasem mamy stadion z barierami i to dużymi – zaznacza.

Podobne refleksje targają Michałem Hałasiem, kibicem poruszającym się przy wsparciu kul.

Jak ktoś wrzuci racę albo zacznie się interwencja, to gdzie mamy uciekać? Ja, żeby wejść na sektor, muszę prosić drugą osobę o pomoc, bo sam nie jestem w stanie sobie poradzić. Kiedy remont stadionu w Głogowie? W innych miastach można. U nas nic się nie dzieje – puentuje.

Kibice apelują o spotkanie z reprezentantami klubu.

Teraz przygotujemy pismo. Jeśli nie będzie reakcji, podejmiemy poważniejsze kroki. Będziemy walczyć jak lwy. Jeśli będzie trzeba, przyjdziemy, ale będziemy stali pod stadionem, a nie na trybunie – uprzedza kibic.

Dziennikarze portalu www.myglogow nieoficjalnie dowiedzieli się, że władze Chrobrego Głogów na żadne spotkanie nie otrzymali zaproszenia. Co więcej, nawet nie zostali zawiadomieni o konferencji kibiców z mediami pod stadionem.

Z problemami opisywanymi w artykule też nikt do przedstawicieli klubu się nie zgłosił.

Dziennikarze cytowanego portalu czekają teraz na oficjalne stanowisko Chrobrego Głogów S.A., które zamierzają później opublikować.

Opracowano na podstawie: https://myglogow.pl/pl/13_sport/172604_bedzie-protest-niepelnosprawni-kibice-chrobrego-zamkneli-nas-w-kojcu.html.

Dodaj komentarz