Przejdź do treści

NFZ raportuje: problem ze słuchem narasta

Problem ze słuchem staje się coraz poważniejszy. Po pierwsze nasze społeczeństwo się starzeje, po drugie żyjemy we wszechobecnym hałasie.

Liczba osób z niedosłuchem wzrasta, a coraz częstsze zjawisko stanowią kłopoty z tym zmysłem u coraz młodszych ludzi– poinformował Narodowy Fundusz Zdrowia.

Profilaktyka, mająca za zadanie utrzymanie dobrego słuchu to temat przypadającej na 9 sierpnia „Środy z profilaktyką”. NFZ zaznaczył, że choroby narządu słuchu stają się coraz bardziej obecne w naszym społeczeństwie.

Z raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wypływa wniosek, że słuch mamy coraz gorszy.

Zgodnie z szacunkami, do 2050 r. prawie 2,5 mld ludzi w skali globu będzie miało pewien stopień ubytku słuchu. Oznacza to, że jeden na czterech członków naszego społeczeństwa może zmagać się z nieprawidłowościami narządu słuchu. W naszym kraju niedosłuch oraz inne problemy ze słuchem dotykają około 6 proc. populacji.

Liczba osób z niedosłuchem rośnie w wyniku starzenia się społeczeństwa.Coraz częściej problemy ze słuchem mają też młodsi – to efekt życia w hałasie generowanym przez tętniące życiem miasta, ale również głośne sprzęty elektroniczne, przenośne odtwarzacze muzyczne wyposażone w słuchawki, w tym smartfony. Pierwsze objawy pogorszenia słuchu są często przez nas bagatelizowane. Nieleczone, mogą nieść ze sobą poważne konsekwencje takie, jak niedosłuch, wycofanie, demencja – podkreślili przedstawiciele NFZ.

Niedosłuch można wykryć już u noworodka. W Polsce wszystkie dzieci przechodzą badanie słuchu tuż po narodzeniu, co zapewnia Program Powszechnych Przesiewowych Badań Słuchu u Noworodków.

Wśród czynników bezpośrednio zwiększających ryzyko ubytku słuchu warto wyróżnić: długotrwałe przebywanie w hałasie, głośne słuchanie muzyki (zwłaszcza w słuchawkach), przebyte urazy głowy i ucha, cukrzycę, miażdżycę, nadciśnienie tętnicze, otyłość, niekontrolowane stosowanie niektórych antybiotyków i czynniki genetyczne.

Reprezentanci Narodowego Funduszu Zdrowia wskazali, że chorobami uszu zajmuje się otolaryngolog. Skierowanie na leczenie w ramach NFZ można uzyskać od swojego lekarza rodzinnego. Przy podejrzeniu ubytku słuchu otolaryngolog może skierować osobę do audiologa.

W przypadku, w którym ukończyłeś 45 lat lub więcej, musisz mieć na uwadze możliwość kontrolnych wizyt u laryngologa. Po konieczne wsparcie zwróć się również, jeśli masz przewlekłe zapalenie uszu lub niedosłuch, oraz jeśli pracujesz w hałasie – zaapelowali pracownicy Narodowego Funduszu Zdrowia. Wykaz placówek znajduje się na stronie www.nfz.gov.pl.

Aktywność na rzecz promowania profilaktyki może pomóc w utrzymaniu dobrego słuchu i zmniejszyć ryzyko jego utraty, dlatego NFZ przypomniał o paru krokach, które można podjąć, np.: unikać hałasu, stosować ochraniacze na uszy podczas pracy w hałasie, używać do czyszczenia przewodu słuchowego preparaty zmiękczające woskowinę, badać regularnie słuch, a leki mogące uszkadzać słuch stosować wyłącznie pod kontrolą medyków.

Jak wynika z aktualnego raportu NFZ trudności ze słuchem są coraz bardziej powszechne, ale trzeba i można im przeciwdziałać. Profilaktyka i regularne badania to podstawa. Warto o to zadbać, bo jak głosi dawna przysięga Hipokratesa: lepiej zapobiegać niż leczyć.

Dodaj komentarz