Przejdź do treści

Ośrodek wytchnieniowy w Lubiatowie wkrótce poszerzy swoje mury

Opieka nad osobą zależną wyczerpuje. Bez dwóch zdań. Ciąży też stałe poczucie odpowiedzialności, co przekłada się na zmęczenie mentalne i fizyczne.

Rodzice osób z niepełnosprawnością nierzadko opadają z sił. Być może tak potrzebne wytchnienie odnajdą wkrótce w Lubiatowie, gdzie ma rozbudować się znana prawie od dekady placówka.

Ośrodek Terapii Zajęciowej Fundacji Anny Dymnej „Mimo wszystko” w Lubiatowie funkcjonuje od 2014 roku. To tam dorosłe osoby z niepełnosprawnością biorą udział w zajęciach rehabilitacyjnych oraz terapii zajęciowej.

Pracownicy instytucji otworzyli się na potrzeby opiekunów i podali im pomocną dłoń. Tuż obok budynku należącego do Fundacji wzniesionych zostanie wstępnie 5 budowli wypoczynkowych dla osób z niepełnosprawnością i ich rodziców.

Oddanie domków do użytku ma stanowić ważny element obchodów jubileuszu na 20-lecie fundacji przewidziane we wrześniu tego roku.

Ideą, jaka od początku przyświeca naszym działaniom, jest wyrównywanie szans pomiędzy osobami sprawnymi i tymi, które określa się jako niepełnosprawne – pragniemy usuwać bariery mentalne, jakie oddzielają ich dwa pozornie odrębne światy.Wybudowaliśmy i prowadzimy dwa ośrodki terapeutyczno-rehabilitacyjne: „Dolinę Słońca” w podkrakowskich Radwanowicach i Warsztaty Terapii Zajęciowej w nadbałtyckim Lubiatowie. Zajmujemy się także wspieraniem leczenia, rehabilitacji oraz edukacji. Do tej pory pomogliśmy ponad 40 000 osób chorych i niepełnosprawnych w całej Polsce. Funkcję prezesa fundacji Anna Dymna pełni społecznie– można przeczytać na stronie www.mimowszystko.org.

Opiekunowie darzą miłością tych, których na co dzień wspierają. Jak twierdzą jednak ich ciągłe towarzystwo, dwadzieścia cztery godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu, niekiedy bywa przytłaczające. Przygniata ich ogromna odpowiedzialność, liczba obowiązków, problemy, schematy dnia codziennego, nieprzespane noce.

– Jesteśmy wyczerpani nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie. Każda minuta naszego dnia musi być z góry zaplanowana. W takim życiu nie ma miejsca na spontaniczność – relacjonują rodzice na portalu fundacji.

Pracownicy wierzą, że ośrodek wytchnieniowy nad Bałtykiem oddadzą wkrótce w dobre ręce i będzie spełniał on ważną funkcję w życiu osób z niepełnosprawnością intelektualną oraz ich rodziców.

Najbardziej kluczowe pozostaje tutaj życzenie, by opiekunowie mogli nabrać siły, energii oraz zadbali trochę o siebie. Na co dzień zapewne w ogóle nie mają do tego głowy.

A chwili wytchnienia potrzebuje przecież każdy z nas. Bez wyjątku.

Dodaj komentarz