Przejdź do treści

Mają niepełnosprawność intelektualną. Ich pasją jest piłka nożna

Zdjęcie, turniej piłkarski dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną, odbyty 21 marca 2024 roku

21 marca odbył się turniej piłki nożnej dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną. Co o futbolu osób z niepełnosprawnością umysłową sądzą gracze, ich opiekunowie oraz trenerzy?

Michał Amarowicz, trener Pogoni Kraków, opowiada, że starsi piłkarze cierpiący na zespół Downa i niepełnosprawność intelektualną grają co sobotę, natomiast młodsi spotykają się raz na dwa tygodnie. To ich ukochany sport, a dla niektórych jedyna możliwość ruchu.

Przed rozpoczęciem zawodów szkoleniowiec przekonywał młodych piłkarzy, że ważniejsza od wyników jest dobra zabawa.

Ale młodzi gracze traktują piłkę poważnie. Choć dla Michała Amarowicza najważniejszy jest uśmiech na twarzach piłkarzy, przyznaje, że zawodnicy zacięcie walczą na boisku i  angażują się w grę na 100 procent. Nie odbiera im radości ze zdobytych goli czy liczenia punktów.

Strzelone gole liczy skrupulatnie Bartek, kapitan Pogoni Kraków. Angażuje się nie tylko na murawie. Jest także zapalonym kibicem. Ogląda wszystkie mecze reprezentacyjne i ligowe.

Grę kocha też kolejny piłkarz, Antek.

Tylko 2 bramki strzeliłem, ale jest super. Wszystko jest super-mówi chłopak. Cieszy się na nadchodzący trening.

Bramki chciałby również strzelać Wiktor Wardęga, ale nie może z powodu kontuzji ręki. Gorąco kibicuje więc drużynie, żywiołowo reagując na to, co się dzieje na boisku.

A jakie podejście do gry dzieciaków mają osoby, które na co dzień się nimi opiekują?

Mama Maćka, który występuje na murawie z numerem 9 uważa grę za znakomitą zabawę i okazję do pozyskania przez syna nowych znajomości. O drużynie dowiedziała się z telewizji. By pomóc synowi spełnić marzenie o byciu piłkarzem, zgodziła się dojeżdżać na treningi aż 45 kilometrów od miejsca zamieszkania.

Za to pan Marian, dziadek Wiktora, zgodnie z porzekadłem, że sport to zdrowie aktywność wnuka traktuje na serio. Poza piłką Wiktor chodzi na ping-ponga, często też, razem z dziadkiem, udaje się na basen. Dziadek docenia możliwość aktywnego spędzania czasu z wnukiem, cieszy się też, że dzięki aktywności fizycznej może on pozwolić sobie na to by…lepiej zjeść.

Sportowym zmaganiom przygląda się też Marek Dragosz. Do niedawna był trenerem ampfutbolistów, obecnie jest dyrektorem sportowym KSPN Pogoń Kraków. Odpowiada za współorganizację turnieju. O ile niegdyś motywował ampfutbolistów do ciężkiej pracy, tak w przypadku dzieciaków z niepełnosprawnością intelektualną nie przywiązuje wagi do sportowych osiągów. Liczy się radość, jaką zawodnicy czerpią z gry.

-Turniej odbywa się nieprzypadkowo w Światowym Dniu Zespołu Downa i mogę go chyba podsumować jednym zdaniem. Jest po prostu super, a zaangażowanie zawodników ogromne. Patrząc na ich grę, czuję nieposkromioną radość. Czerpię z nich energię i mógłbym na to patrzeć bez końca-mówi Dragosz.

Opracowano na podstawie: Dla zabawy na poważnie. Turniej piłki nożnej dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną – niepelnosprawni.pl

Dodaj komentarz