Przejdź do treści

Marzenia nie znają ograniczeń

Sofia Jirau, modelka z zespołem Downa zasłynęła za sprawą angażu do niedawnej, historycznej kampanii Victoria’s Secret.

Dużo mówiło się wówczas na temat tego, że marka otworzyła się stawiając na inkluzję i zróżnicowanie. Teraz przed młodą dziewczyną pojawiła się kolejna życiowa szansa. 25-latka właśnie podpisała kontrakt z L’Oreal Paris.

Jest to spory przełom w kierunku promowania różnorodnego piękna na wybiegach i w popkulturze.

Jak można przeczytać na portalu TMZ.com, Sofia ma reklamować produkty z czterech kategorii – makijaż, włosy, perfumy i pielęgnacja skóry.

Zakres jej działań na tym się jednak nie kończy, Portorykance powierzono również pieczę nad strategią marki i odkrywaniem najlepszych sposobów na promowanie produktów.

Kobieta nie kryje swojego zadowolenia. Cieszy się, że może być inspiracją dla innych dziewczyn, które dzielą podobne historie.

„Jestem szczęśliwa i dumna z siebie oraz wszystkich dziewczyn na całym świecie, które teraz mogą marzyć bez ograniczeń” – podkreśla modelka.

Zróżnicowanie tym się charakteryzuje, że może przybierać formę dwóch skrajności. Czasami zdarza się, że poprzez inny, charakterystyczny wygląd, ludzie stykają się ze stygmatyzacją i wykluczeniem.

Jednak w dorosłym życiu wiele potrafi się zmienić i cecha, która była przedmiotem piętnowania, wyeksponowana może stać się największą siłą. Świat nie jest dychotomią, rzeczywistością podzieloną na czerń i biel, lecz przestrzenią pełną różnorodności i koloru. Obecnie panuje trend eksploracji wspomnianej rozmaitości, co jest bardzo pozytywne i otwiera umysł, narzucając człowiekowi wychodzenie poza wyuczone schematy.

W tej rzeczywistości nagle poszerzonej przez media o wspomniany kalejdoskop barw, każdy może odnaleźć swoje miejsce, również osoby z niepełnosprawnością czy trisomią chromosomu.

Istotne jest, by zawsze mieć na uwadze, że dzięki temu akcentowi na wspomniany wachlarz wielości, jesteśmy wobec siebie różni, ale równi i każdy ma prawo z godnością przeżywać swoją niepowtarzalną historię.

Dodaj komentarz